Wyjechałam z miasta, odeszłam od przyjaciół, porzuciłam stare życie. Chcę zacząć je na nowo, tutaj, w Tokio. A może dzięki temu przeżyję coś niesamowitego... A może poznam ludzi dzięki którym się zmienię... A może ktoś zawróci mi w głowie... A może... Może spotkam tu kogoś... Sama nie wiem co wyjdzie z tej "zmiany"... Teraz i tak nie ma już odwrotu...
life-show-stop.blogspot.com/ zapraszam do mnie to opowiadanie o duchach, z technikami walk, pojednkami, fabułą i jakby historią. Zapraszam cię ^^ serdecznie i czekam cierpliwie az się tu cos pojawi
http://niebieskooka-anielica.blogspot.com/ nowy blog ;)
nn na http://just-us-and-this-sick-world.blogspot.com/2013/02/rozdzia-piaty.html
Rozdział piąty
„Następnym razem zamkniemy go w pokoju”
W pewnym sensie powinnam się martwić widzą swojego brata leżącego na ziemi i jęczącego z bólu jednak tego nie robię. - Trzeba było patrzeć pod nogi! – krzyknęłam pomagając mu wstać. - Ta jasne! To nie ja na środku korytarza położyłem deskorolkę. – odpowiedział krzywiąc się. Musiał niezłą glebę zaliczyć, bo huk był ogromny. - No, nie ty tylko mój wspaniały chłopak, ale co zrobisz to Louis. - No nic… - Więc właśnie. Nie becz tylko zbieraj się i udawaj, że nic się nie stało. – odpowiedziałam idąc na taras.
Życie Ariany zmienia się o 180 stopni po katastrofie w której giną jej rodzice. Dziewczyna zaczyna słyszeć myśli innych ludzi i miewa wizje z przyszłości. Nie wie komu może zaufać. Nie wie co ma zrobić. Nie wie jaka jest jej misja. Ma się dowiedzieć tego " w swoim czasie" ale kiedy to nastąpi? Nic już nie jest pewne...
Zaprasza i bardzo proszę o szczery komentarz :) http://redrose-ariana.blogspot.com
http://i-am-not-running-from-you.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWyjechałam z miasta, odeszłam od przyjaciół, porzuciłam stare życie. Chcę zacząć je na nowo, tutaj, w Tokio. A może dzięki temu przeżyję coś niesamowitego... A może poznam ludzi dzięki którym się zmienię... A może ktoś zawróci mi w głowie... A może... Może spotkam tu kogoś... Sama nie wiem co wyjdzie z tej "zmiany"... Teraz i tak nie ma już odwrotu...
Skąd wiedziałaś że Ubóstwiam Kurokochiego! Chociaż wolę Akashichiego! Pojawię się napewno!
Usuńlife-show-stop.blogspot.com/ zapraszam do mnie to opowiadanie o duchach, z technikami walk, pojednkami, fabułą i jakby historią. Zapraszam cię ^^ serdecznie i czekam cierpliwie az się tu cos pojawi
OdpowiedzUsuńTy mówisz duchy ?! Sztuki walki ! JA uwielbiam takie rzeczy! Wpadnę w najbliższym czasie !!
Usuńhttp://niebieskooka-anielica.blogspot.com/ nowy blog ;)
OdpowiedzUsuńnn na http://just-us-and-this-sick-world.blogspot.com/2013/02/rozdzia-piaty.html
Rozdział piąty
„Następnym razem zamkniemy go w pokoju”
W pewnym sensie powinnam się martwić widzą swojego brata leżącego na ziemi i jęczącego z bólu jednak tego nie robię.
- Trzeba było patrzeć pod nogi! – krzyknęłam pomagając mu wstać.
- Ta jasne! To nie ja na środku korytarza położyłem deskorolkę. – odpowiedział krzywiąc się. Musiał niezłą glebę zaliczyć, bo huk był ogromny.
- No, nie ty tylko mój wspaniały chłopak, ale co zrobisz to Louis.
- No nic…
- Więc właśnie. Nie becz tylko zbieraj się i udawaj, że nic się nie stało. – odpowiedziałam idąc na taras.
Życie Ariany zmienia się o 180 stopni po katastrofie w której giną jej rodzice. Dziewczyna zaczyna słyszeć myśli innych ludzi i miewa wizje z przyszłości. Nie wie komu może zaufać. Nie wie co ma zrobić. Nie wie jaka jest jej misja. Ma się dowiedzieć tego " w swoim czasie" ale kiedy to nastąpi? Nic już nie jest pewne...
OdpowiedzUsuńZaprasza i bardzo proszę o szczery komentarz :)
http://redrose-ariana.blogspot.com